No bo wszyscy teraz rzucili się na jabłka, gotowanie z użyciem jabłek zrobiło się modne, nawet patriotyczne...
Podeszłam do tematu jak do wyzwania... Pierwsze próby wyszły mizerne, córka prosiła żeby już więcej tych eksperymentów nie robić, bo na jakiś czas będzie miała dość jabłek... Więc zaczęłam robić jakieś zestawienia smakowe na kartce papieru i... nagle olśnienie! Tak, tak... doznałam olśnienia w tym temacie, ugotowałam zupę i... to był ten smak, którego poszukiwałam!
Polecam Wam pyszną i rozgrzewającą zupkę. Można ją jeść na codzień, np z makaronem kokardki. A dodatek grzanek, orzechów i pora z masełkiem sprawi, że będziemy ją mogli podać na wymagającym przyjęciu :)
składniki:
100 g
pora (biała część) pokrojony w talarki
40 g
masła
500 g
jabłek bez gniazdek, pokrojonych w ćwiartki (jasną skórkę
zostawić, czerwoną -obrać)
3-5
listków szałwii
6-10
listków mięty
tymianek
(1-2 gałązki), tylko listki; ew. 1/2 łyżeczki suszonego
1
łyżeczka koncentratu bulionu warzywnego
1
łyżeczka cukru
30 g
mąki (ziemniaczanej, ryżowej lub pszennej)
600 g
wody
1/2
szkl. białego wytrawnego wina (ok.100g)
100 g
śmietany
1/2
łyżeczki soli
1/2-1
łyżeczki pieprzu cytrynowego
1-2
łyżki octu jabłkowego lub soku z cytryny
szczypta
kardamonu
szczypta
imbiru
dodatki:
2-3
łyżki posiekanych orzechów włoskich
zielona
część pora pokrojona w talarki
2-3
kromki chleba tostowego pokrojonego w kostkę na grzanki
Wykonanie:
- Pora zeszklić na maśle; w Thermomixie 3,5 min / Varoma / obr.1
- Dodać jabłka i zioła i posiekać 6 s. / obr. 4
- Dodać bulion warzywny, cukier, mąkę i wodę i gotować 15 min / 95 *C / obr. 2
- Dodać resztę składników i zmiksować na krem 20-30 s. / obr. 8
dodatki:
- Na suchej patelni uprażyć na rumiano posiekane grubo orzechy, zdjąć.
- Na patelnię włożyć łyżkę masła i zeszklić zieloną część pora, zdjąć.
- Na reszcie masła pozostałego na patelni przyrumienić grzanki.
Na
miseczki lub talerze nalać gęstą zupę. Do każdej porcji dodać
po łyżeczce zeszklonego zielonego pora, posypać kilkoma grzankami
i uprażonymi orzechami.
Pyszna
rozgrzewająca zupa. Doskonała na jesienne dni.
Smacznego!
Bardzo ciekawa propozycja Elu. Takiej jeszcze nie jadłam. Wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńElu, masz tyle ciekawych pomysłów! Publikuj częściej swoje przepisy bo zaglądam i czekam
OdpowiedzUsuń