Dziś "nasze" jeżyny bardzo się rozrosły i idąc na spacer w ciągu 30 minut można zebrać ponad kilogram tych pachnących i smakowitych owoców. Pod warunkiem, że nawet w największe upały idziemy w kaloszach, długich spodniach i bluzce z długimi rękawami. Takie ubranie ochroni nas przed kolcami jeżyn, wysokimi pokrzywami ( a wtym roku są takie prawie 2-metrowe! )
Już trzy razy byłam na polanie w tym roku. Za pierwszym razem po prostu zjedliśmy ze smakiem dorodne czarne jeżyny. Te zebrane w niedzielę przeznaczyłam na desery i ciasto. Chwilę myślałam, co upiec i... doszłam do wniosku, że tarta czekoladowa z migdałowym spodem najlepiej będzie z nimi komponowała.
Czekoladowa tarta z jeżynami
składniki:
ciasto:
80 g migdałów
120 g margaryny
80 g brązowego cukru
1 jajko
40 g gęstej śmietany
230 g mąki pszennej
nadzienie:
200 g gorzkiej czekolady
200 g śmietany kremówki (30 lub 36%)
3 żółtka
40 g kakao
60 g cukru pudru
250-300 g jeżyn -umytych i wysuszonych
Wykonanie:
ciasto:
- Migdały zemleć w suchym naczyniu Thermomixa 15 s. / obr. 8
- Dodać margarynę, posiekać 7 s. /obr. 6
- Dodać resztę składników w podanej kolejności i wymieszać 20-30 s. / obr. 5
- Ciasto umieścić na ok. 30 minut w lodówce.
- Piekarnik rozgrzać do temp. 180*C z termoobiegiem.
- Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować koło o śr. 27-28 cm i wylepić nim formę do tarty o śr. 24cm. Ponakłówać widelcem i wstawić do nagrzanego piekarnika na 15 minut. (ja piekłam bez obciążenia)
- Formę z ciastem wyjąć a temperaturę zmniejszyć do 120*C z dolną grzałką.
nadzienie:
- Na podpieczony spód wyłożyć jeżyny.
- W suchym naczyniu rozdrobnić czekoladę 6 s. / obr. 8
- Dodać śmietanę i pogdrzać 5 min. / 80*C / obr. 2-3
- Na noże założyć motylek i dodać resztę składników i wymieszać 1 min. / obr. 3; zdjąć motylek.
- Nadzieniem przykryć jeżyny, powierzchnię wyrównać i wstawić do piekarnika (temp.120*C) na 40-45 minut.
Jeść najlepiej po wystudzeniu ale zapewniam Was, że trudno nie spróbować jeszcze ciepłej tarty.
Niedzielną tartę podałam z musem jabłkowo-miętowym zrobionym z papierówek z kompotu ugotowanego do obiadu i kilku listków mięty.
Jabłka wyłowiłam z kompotu, dodałam miętę i zmiksowałam wszystko 10 s. / obr. 5
Komponowało się wyśmienicie, polecam.
Smacznego!
I zachęcam do spacerów po lesie.
Mmm, bardzo smakowita tarta :)
OdpowiedzUsuńMoje jeżynowe miejsce też w tym roku obrodziło - codziennie niemal przynoszę nowe do domu. W dodatku miejsce jest bezpokrzywowe, za co kocham je szczególnie mocno :)