poniedziałek, 16 czerwca 2014

Sernik z rabarbarem wg Marthy Stewart

Kilka lat temu oglądałam namiętnie kanał KuchniaTv. Byłam pod wielkim urokiem Marty Stewart i jej pomysłów. Z zeszytem na kolanach pisałam szybko to co dzialo się na ekranie... Czasami zapominałam zeszytu i pisałam na kopertach, brzegach czasopism...
Niektóre przepisy wypróbowywałam a inne nie. Wszystkie wylądowały w pudelku i przypomniałam sobie o nich w ostatnim czasie... Myślę, że warto przetestować je na nowo. Zaczęłam od sernika z rabarbarem. Sami oceńcie czy to dobre połączenie.

Sernik z rabarbarem wg Marthy Stewart


Składniki na blachę wielkości A4 (22x30cm):
spód sernika*:
*w oryginalnej wersji z herbatników, a u mnie:
250 g mąki pszennej
120 g masła
1 jajko
1 żółtko
45 g brązowego cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki świeżo startego cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej

rabarbaru:
350 g rabarbaru oczyszczonego (4-6 łodyg) pokrojonego na 1-2 cm kawałki
100 g soku z pomarańczy -1 duża
100 g brązowego cukru
2 łyżki syropu z porzeczek

masa serowa:
750 g twarogu w kostce
200 g śmietany 12-18%
100 g mleka
120 g brązowego cukru
35 g mąki kukurydzianej
2 jajka
3 żółtka
skórka otarta z 1 pomarańczy
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukru waniliowego

Wykonanie:

  1. Wszystkie składniki na ciasto szybko wyrabić. Ja użyłam Thermomixa: 20 s. / obr. 5
  2. Wyłożyć na formę wyłożoną papierem do pieczenia i rozprowadzić równą warstwę.
  3. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180*C na10 minut.
  4. Do rondelka wycisnąć sok z pomarańczy, dodać cukier i podgrzewać mieszając aż cukier się rozpuści i powstanie rzadki syrop.
  5. Do syropu dodać pokrojony rabarbar i dusić (delikatnie mieszając od czasu do czasu) na małym ogniu przez ok. 3-5 minut aż będzie miękki.
  6. Rabarbar ostrożnie wyjąć łyżką cedzakową a syrop dalej gotować i odparować aż zgęstnieje. Wtedy dodać sok z porzeczek dla ładniejszego koloru.
  7. Wszystkie składniki na sernik dokładnie wymieszać. Przy pomocy Thermomixa 3 min. / obr.5
  8. Wylać na podpieczony spód a przestudzony rabarbar rozłożyć po masie i zatopić w niej.
  9. Na serowej masie zrobić „kleksy” z różowego syropu i patyczkiem do szaszłyków rozrysować wzorki.
  10. Sernik wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C a po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 120*C i piec dalej 1 godzinę. W takiej temperaturze sernik nie zbrązowieje po wierzchu i nie opadnie po upieczeniu.
  11. Wyłączyć piekarnik i zostawić sernik przy uchylonych drzwiczkach na godzinę.
  12. Gdy ostygnie wstawić na 4-5 godzin (najlepiej na całą noc) do lodówki aż sernik stężeje.




U nas podany z dodatkiem bitej śmietany. Udekorowany resztą syropu z rabarbaru, poziomkami i miętą. Pycha...
Smacznego!

9 komentarzy:

  1. jakbym siebie widziała :) również zapisuję na karteluszkach,gazetach, kopertach przepisy. Muszę założyć sobie właśnie takie pudełko bo nieraz mi giną przepisy :) A sernik wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dzięki. Z tym pudełkiem podpowiedziała mi koleżanka, bo też gubiła... Teraz przynajmniej wszystko w jednuym miejscu i wiadomo gdzie szukać :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
  2. oj musi być przepyszny! :)
    Jeszcze sernika z rabarbarem nie jadłam, ale bardzo chętnie bym spróbowała! :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście był przepyszny :) Chyba powtórzę na czwartek, bo zostało tylko smaczne wspomnienie :) Dziękuję za odwiedziny

      Usuń
  3. Apetyczny :) Widzę, że myślimy dziś podobnie: u mnie również serniczki z rabarbarem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rabarbar na czasie, więc robimy podobne przepisy :) Twoje serniczki z musem rabarbarowym wyglądają zachęcająco :) Specjalistką od różnego rodzaju babeczek, ciastek i muffinek jest moja córka, podeślę jej Twój przepis. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Mmm, wygląda cudownie :) Ja robiłam z innego przepisu, ale mam ogromną ochotę przetestować Twój :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do przetestowania :) jest pyszny! Pozdrawiam

      Usuń
  5. Elu ale pychotka :-) zrobię na następny weekend :-)

    OdpowiedzUsuń