W tym roku przygotowałam inne słodkości niż zwykle; nie pączki, nie racuchy, nie faworki, tylko... batoniki z płatkami kukurydzianymi, owsianymi i z dodatkiem dużej ilości bakalii. Taka zdrowa alternatywa dla smażonej tradycji.
Przygotowuje się je bardzo szybko a ich zaletą jest też to, że nie wymagają pieczenia.
Zainspirował mnie przepis Marzeny. Trochę go zmodyfikowałam i rodzinka może się cieszyć wyjątkową przekąską, zapraszam.
Chrupiące batoniki z bakaliami (bez pieczenia)
składniki:
125 g masła
65 g miodu (2 łyżki)
80 g cukru brązowego
35 g karobu
50 g ziaren słonecznika
30 g rodzynek
40 g suszonej żurawiny
170 g płatków kukurydzianych
80 g płatków owsianych górskich
65 g suszonej moreli
30 g suszonej śliwki
20 g owoców goi
20 g płatków migdałowych
ew. 20 g wiórków kokosowych
wykonanie:
- Prostokątną formę wyłożyć pergaminem.
- Masło rozpuścić w rondlu, dodać miód i cukier; zagotować na małym ogniu (ostrożnie, żeby nie wykipiało!)
- Zdjąć z ognia, dodać karob i dokładnie wymieszać drewnianą łyżką.
- Dodać ziarna słonecznika, rodzynki i żurawinę.
- Morele i śliwki pokroić w paseczki.
- W dużej misce wymieszać wszystkie suche składniki, dodać lekko przestudzone masło z dodatkami i szybko wymieszać.
- Masę wyłożyć do formy, dobrze docisnąć i wstawić na kilka godzin do lodówki. Ja dodatkowo obciążyłam masę i wstawiłam do lodówki na noc. Rano pokroiłam na kawałki.
Polecam z dodatkiem filiżanki kawy lub z kubkiem kakao :)
Oczywiście nie tylko w Ostatki. To pyszna przekąska na drugie śniadanie w szkole lub w pracy.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz